Nie dałam się ponieść zakupowemu szaleństwu, ponieważ z góry wiedziałam co chcę kupić. Tak się złożyło, że kilka kosmetyków mi się skończyło, a inne zrobiłyby to za niedługo, więc korzystając z promocyjnych cen, uzupełniłam zapasy.
USTA I PAZNOKCIE
Lakier do paznokci Chic Matte nr 2 firmy Wibo - Aktualnie mam manicure hybrydowy, więc lakier nieco poczeka na swoją premierę. ;-) Przeczytałam o nim kilka opinii, które ostudziły moje nadzieje na piękny, matowy efekt, ale za jakiś czas przekonam się sama czy rzeczywiście nie był to trafiony zakup.
OCZY
Kredka do oczu Mini-Me Eyeliner nr 050 Snow firmy Miss Sporty - Chcąc kupić w końcu białą kredkę do oczu, promocja na tego typu kosmetyki spadła mi jak z nieba. Niestety nie dokonałam udanego zakupu. Produkt jest wysuwany automatycznie i to jego jedyna zaleta. Nie nadaje się do malowania ani linii wodnej, ani kącika oka, a tym bardziej nie wyobrażam go sobie w funkcji eyelinera. Jest po prostu za twardy. Aby efekt był widoczny, nie wiem jak mocno musiałabym go dociskać. Biorąc pod uwagę, że skóra w tym obszarze twarzy jest bardzo delikatna, wydaje mi się to niemożliwe.
TWARZ
Podkład do twarzy Vanilla Rose 16 firmy Maybelline Affinimat - W kwestii podkładów trudno jest mi samą siebie skłonić do testowania, więc zawsze stawiam na sprawdzony kosmetyk.Tego produktu używam już od X lat i choć ma swoje wady, zapewnia mi wystarczający efekt i dlatego nie potrafię z niego zrezygnować.
Ekskluzywny korektor rozświetlający Deluxe Brightener firmy Wibo - O tym produkcie nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ dopiero za niedługo po niego sięgnę. Na razie wykańczam Hypoalergiczny korektor rozświetlający pod oczy firmy Bell, o którym szczegółowo napisałam TUTAJ. Zapewne o tym nowym kosmetyku również pojawi się osobny post.
Rozświetlacz do twarzy Gold Highlighter firmy Lovely - Dotychczas używałam Rozświetlacza do twarzy firmy Wibo, o którym TUTAJ możecie przeczytać kilka słów. Dokonałam rzeczy niemalże niemożliwej i zużyłam całe opakowanie do dna, więc nadeszła pora na wypróbowanie czegoś nowego. Wybór padł akurat na ten produkt, ponieważ w blogowej strefie można o nim przeczytać same superlatywy i chciałam przekonać się czy rzeczywiście jest się czym zachwycać. ;-) Okazało się, że jak najbardziej. Opakowanie pozostawia wiele do życzenia i jest moim utrapieniem, ale na szczęście jego zawartość rekompensuje mi poranne nerwy. Rozświetlacz ma dobrze napigmentowany ciepły, złoty odcień, który gwarantuje nam przepiękną taflę na skórze - nie jest to tandetny efekt pełen nieroziskrzonego brokatu, ale myślę, że i tak należy uważać, aby nie przesadzić z ilością. Absolutnie podbił moje serce, choć przy nabieraniu go na pędzel lekko się pyli. Na skórze utrzymuje się cały dzień (oczywiście wieczorem efekt jest już słabszy, ale wciąż widoczny) i na pewno wystarczy mi na długi okres czasu.
Róż do policzków nr 01 firmy Lovely - Swoje miejsce w mojej kosmetyczce znalazł już bardzo dawno temu. Pigmentacja nie jest tak dobra jak w przypadku rozświetlacza z tej firmy, ale przynajmniej nie sposób wyrządzić sobie nim krzywdy. ;-) Lubię go za trwałość i wydajność, a także uwielbiam ten odcień - matowy z maleńkimi drobinkami, nieprzesadnie różowy. Oczywiście są różne gusta dlatego warto prześledzić oferowaną gamę kolorystyczną.
U mnie Wibo Matte zupełnie się nie sprawdził :( mat utrzymywał się góra dzień
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie opinie słyszałam, więc kiepsko to widzę. Pozostaje mi wciąż korzystać ze zbawiennego, matowego top coatu. ;)
UsuńCiekawa jestem czy róże z Lovely by mi sie spodobały ;) kiedyś ich wyprobuje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten rozświetlacz! :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor tego lakieru. Mam nadzieję, że Twój zapał nie zostanie ostudzony i lakier się sprawdzi. Czekam niecierpliwie na recenzję gdy już skończysz cieszyć się wygodą hybrydy :) Białą kredkę też miałam z tej firmy i u mnie również kompletnie się nie sprawdziła. Właściwie nie było żadnego efektu po użyciu, zupełnie jakbym jej nie zastosowała.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu wygląda na bardziej szary niż w rzeczywistości, ale właśnie ze względu na kolor go wybrałam. :) Otóż to, bardzo nieudany zakup.
UsuńZaszalałaś. :) Ja kupiłam tylko 2 tusze, eyeliner, korektor i puder.:D
OdpowiedzUsuńTo wcale nie tak mało! W kosmetyczce pojawił się deficyt, więc musiałam się zaopatrzyć w nowe egzemplarze. :)
UsuńUwielbiam rozświetlacz Lovely :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą pomadkę :) Ma taki ładny kolor... Rozświetlacz Lovely też lubię :)
OdpowiedzUsuńJa nie poszalałam za bardzo... Kupiłam tylko dwa lakier do paznokci i jeden do ust ;)
o ja ale super zakupy mialas! :)) ja niestety przegapilam promocje w rossmanie :((
OdpowiedzUsuńLakier ma śliczny kolor, nawet jeśli nie będzie zbyt matowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie: http://beadare.blogspot.com
halo halo :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, korektor Wibo i rozświetlacz Lovely i ja zakupiłam :)
OdpowiedzUsuńsuper kosmetyki kupiłaś ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego tygodnia życzę :)
Anru,