Bell - Hypoalergiczny korektor rozświetlający pod oczy

Niezależnie od ilości godzin, które przeznaczam na sen, borykam się z problemem cieni i sińców pod oczami. Korzystając z promocji w Hebe, postanowiłam kupić produkt, który pomoże mi je zniwelować. Wybrałam Hypoalergiczny korektor rozświetlający pod oczy firmy Bell. Jak wspomniałam mi udało się nabyć go po obniżce, ale jego regularna cena jest równie atrakcyjna (ok. 12zł).

Bezzapachowy kosmetyk sprzedawany jest w prostym opakowaniu, na którym znajdziemy opis działania i skład produktu. Buteleczka również niczym się nie wyróżnia - jest wygodna i poręczna.

Dzięki dosyć płynnej konsystencji kosmetyk bardzo łatwo się nakłada. Pędzelek nie podrażnia delikatnej skóry oczodołów. Jak zapewnia producent produkt nadaje się dla osób o cerze wrażliwej, a hypoalergiczność niewątpliwie jest jego zaletą.

Produkt dopasowuje się do cery, jest lekki i nie powoduje efektu maski. Ponadto nie zauważyłam, aby gromadził się w zmarszczkach. Jednak minusem jest niewielki wybór kolorów. W ofercie dostępne są tylko 2 odcienie korektorów i dla osób z ciemniejszą karnacją obydwa tony mogą okazać się za jasne. Na razie ciężko mi ocenić jego wydajność, ale myślę, że nie skończy się prędko.

Doskonale sprawdza się na co dzień, gdy stawiamy na delikatny makijaż. Mimo wszystko jeśli zależy nam na mocnym kryciu i zatuszowaniu dużych sińców, ten kosmetyk nie spełni naszych oczekiwań. Trwałość jest dobra - kosmetyk utrzymuje się nawet cały dzień. Wiadomo, że w upalne dni może schodzić szybciej. Korektor trzeba przede wszystkim wklepywać, a nie rozmazywać. Dla bardziej wyraźnego efektu nakładam go na podkład, a potem przypudrowuję. Osobiście jestem zadowolona z tego zakupu, ale wypróbuję jeszcze inne tego typu produkty. ;-)

STATUS: może kupię ponownie.

Intensywnie rozmyślam o zorganizowaniu konkursu dla moich czytelników. Jako nowicjuszka w blogowej sferze potrzebuję trochę czasu na jego przygotowanie. Mam nadzieję, że w sierpniu uda mi się ogłosić zasady i nagrodę. Czekajcie cierpliwie!